Co więcej, nasze dziecko najprawdopodobniej już wyuczyło się swojego sposobu na unikanie lub odwlekanie tego obowiązku.
Rodzicu, oto kilka sposobów jak przerwać to wieczne "Zaaaraz":
Bardzo często mamy do czynienia z sytuacją, gdy
dziecko po przyjściu ze szkoły i
zjedzeniu obiadu zasiada przez telewizorem lub komputerem. Wówczas przypominamy
o konieczności odrobienia lekcji, dziecko zwleka i ten czas przedłuża się do
wieczora.
Zwróćmy uwagę:
dziecko jest nakłaniane przez nas do przerwania przyjemności. W tym
przypadku odrabianie lekcji oznacza zakończenie oglądania telewizji czy
korzystania z komputera. A przecież nikt z nas nie lubi przerywać czynności
sprawiającej przyjemność…
Zmieńmy
tę sytuację na następującą: Odrobienie lekcji pozwala na przyjemności.
Możemy wprowadzić zasadę: Dzieci, które odrobiły
lekcje mogą przez 90 minut oglądać telewizję.
Wzbogaćmy
tę zasadę o konsekwencję: Za każdą minutę zwlekania tracisz minutę oglądania
telewizji.
Warto wiedzieć jaka czynność sprawia naszemu dziecku
przyjemność i właśnie to zachowanie przesunąć w czasie.
Wypracowujemy w ten sposób nawyk, że w pierwszej kolejności powinniśmy zająć
się obowiązkami.
Zasada
pustego biurka
Kolejną istotną sprawą jest odpowiednie
przygotowanie miejsca pracy. Starajmy się eliminować bodźce, które mogłyby
rozpraszać uwagę dziecka. Na biurku powinny znajdować się tylko przedmioty
potrzebne do odrabiania lekcji. Zabieramy z zasięgu wzroku laptopa, wyłączamy
telewizor i komórkę. Poprośmy innych domowników, żeby w czasie odrabiania
lekcji nie przeszkadzali nam.
Ustalamy
kod działania
Umówmy się z dzieckiem czy mamy mu przypominać o
odrabianiu lekcji, a jeżeli tak to w jaki sposób. Możemy ustalić, że zamiast
hasła „lekcje” wymienimy tytuł bajki, którą dziecko będzie oglądać po
wywiązaniu się ze swojego obowiązku. W ten sposób przypomnimy mu o czekającej
go przyjemności.
Plan odrabiania lekcji:
1. Ustalmy
czas odrabiania lekcji, najlepiej posłużmy się w tym celu powtarzalnym
schematem. Przykładowo: dziecko po szkole zjada obiad, następnie ma 30 minut na
odpoczynek. Po tym czasie zabiera się za lekcje.
Uwaga!
Dziecko w czasie tej 30-minutowej przerwy nie powinno wykonywać czynności, którą ustalono
jako przyjemność dostępną po skończeniu zadania domowego.
2. Można ustawić minutnik, który zasygnalizuje czas przystąpienia do odrabiania lekcji.
3. W
przypadku zwlekania przypominamy zasadę, że o tyle minut skróci się czas
korzystania z ustalonej przyjemności.
4. Przypominamy,
że dziecko odrabia lekcje samodzielnie. Zapewniamy, że jeżeli coś sprawia mu
kłopot to chętnie pomożemy, ale nie zrobimy niczego za nie.
5. Jeżeli
zadanie jest długie, możemy podzielić je na etapy.
6. Pamiętamy,
żeby pochwalić każde wykonane zadanie.
Ciekawostka:
Można urozmaicić wykonywanie zadań domowych za pomocą kolorowych pudełek lub skrzynek. Zeszyty, w których czeka zadanie domowe gromadzimy np. w różowym pudełku, natomiast w białym lądują zeszyty i ćwiczenia "odhaczone". W ten sposób dziecko na bieżąco obserwuje swoje postępy i widzi zbliżający się koniec pracy.
MOŻE ZAINTERESUJE CIĘ RÓWNIEŻ: Jak wprowadzić zasady, które polubisz Ty i Twoje dziecko?
Każde dziecko jest inne!
Pamiętajmy, że inaczej będzie wyglądała nasza praca z ośmiolatkiem, który ma kłopot z odrabianiem lekcji ze względu na inne
absorbujące zajęcia (komputer, zabawki), ale jego nastawienie do szkoły jest
ogólnie pozytywne.
Zupełnie czym innym będzie natomiast praca z dziesięciolatkiem,
który nie chce się uczyć i uważa, że szkoła jest głupia. W tym drugim przypadku
problem jest najczęściej bardziej złożony i kwestia odrabiania lekcji stanowi
raczej konsekwencję, a nie przyczynę trudności.
Każde dziecko jest inne i w różnym stopniu potrzebuje naszej uwagi.
Wpływa na to bardzo wiele czynników, takich jak wiek dziecka, jego zdolność koncentracji, temperament, wcześniejsze nawyki oraz (w tym przypadku) ogólne nastawienie do szkoły.
Starajmy się obserwować swoje dziecko i bądźmy otwarci na jego potrzeby oraz trudności .
