Nowość wydawnicza autorstwa Angeliki Szelągowskiej - Mironiuk pt. "Ciało, bliskość, seksualność" zainteresowała mnie od pierwszego wejrzenia.
Mam poczucie, że bardzo brakuje książek, które wspierają rodziców w rozmowach na temat dziecięcej seksualności.
Zalety:
- Za mocną stronę tej książki uważam pierwszy rozdział tj. „Dlaczego tak trudno rozmawiać o intymności i dlaczego powinniśmy to robić” - rodzic ma szansę zidentyfikować źródło swoich trudności, co może być bardzo pomocne w ich przezwyciężaniu.
- Rozróżnienie edukacji seksualnej od seksualizacji dziecka – bardzo ważny aspekt, szczególnie w świetle ostatnich dyskusji na ten temat w polskiej przestrzeni publicznej.
- Autorka podkreśla jak bardzo potrzebna jest normalizacja tematu miesiączkowania dziewczynek w środowisku chłopców.
- Co zrobić, jeśli dziecko „przyłapie” rodziców w sytuacji intymnej – ogromny plus za poruszenie tego wątku, mam tu jednak pewien niedosyt (zabrakło mi konkretnych propozycji jak rozmawiać z dzieckiem w różnym wieku i jak dziecko w zależności od wieku postrzega taką sytuację).
- Poruszone i wyjaśnione takie tematy jak: body-shaming, slut-shaming.
- Przemoc seksualna – uwrażliwienie rodziców, że sprawca to często osoba z bliskiego otoczenia dziecka, znaczenie edukacji seksualnej, podkreślenie wagi rozumienia własnych granic przez dziecko.
- Matryca edukacji seksualnej opracowana przez WHO jako załącznik na końcu książki – czyli podstawowe informacje i umiejętności dotyczące ciała i seksualności, które warto przekazać dziecku na różnych etapach jego rozwoju.
Wady:
- Rozdziały poruszają ważne tematy, ale bardzo ogólnikowo.
- Bardzo zabrakło mi rozdziału pt. „Pytania i odpowiedzi”, zawierającego najczęstsze pytania zadawane przez dzieci na temat seksualności oraz propozycje konkretnych odpowiedzi dla rodziców.
- Etapy rozwoju psychoseksualnego rozwoju dziecka – w moim odczuciu rozdział potraktowany powierzchownie.
- Tematy takie jak: tożsamość seksualna, LGBT, transpłciowość jedynie dotknięte. Brakuje mi informacji dla rodzica jak konkretnie może zareagować i wspierać, gdy jego dziecko przyjdzie do niego z taką informacją oraz w jaki sposób może na te tematy rozmawiać ze swoim dzieckiem.
- Masturbacja dziecięca – dobrze, że ten temat znalazł się w książce, autorka poświęca jednak ten rozdział na rozprawienie się z popularnymi mitami, zamiast na konkretne wskazówki dla rodzica np. jak nie wzmacniać masturbacji rozwojowej, aby nie stała się sposobem zwracania na siebie uwagi.
PODSUMOWUJĄC:
- Jak widzicie, mam duży niedosyt po przeczytaniu tej książki.
- Skorzystają rodzice, którzy rozpoczynają swoją podróż do otwartości w obszarze rozmawiania o seksualności i potrzebują wsparcia jak zacząć.
- Dobra lektura na początek, później warto sięgnąć po coś pogłębiającego wiedzę / zawierającego wskazówki na temat konkretnych pytań i odpowiedzi.