Dzisiaj przedstawiam Wam książkę "Od złości do radości", kolejną już z serii "JA i moje emocje".
Ta pozycja jest przeznaczona raczej dla młodszych dzieci w wieku 4+ i może stanowić bardzo dobry wstęp do rozmów na temat rozpoznawania oraz okazywania emocji.
Oto, co znajdziemy w środku:
- Krótka identyfikacja emocji, pomoc dla dzieci w ich rozpoznawaniu.
- Normalizacja emocji trudniejszych (złość, lęk, smutek).
- Informacja dla dziecka, że nawet w sytuacji, gdy kogoś zrani wybuchem swoich emocji – zawsze może to naprawić.
- Uczucia warto okazywać i o nich mówić, wtedy inni rozumieją co się z nami dzieje i mogą nam pomóc. Bardzo wartościowy przekaz!
- Gdy sami znamy swoje uczucia, to łatwiej nam zrozumieć innych.
- Zapewnienie, że wszystkie emocje są częścią nas, podobnie jak nasz nos lub nasze dłonie. Z niektórymi jest nam czasami trudno, ale wszystkie są nam potrzebne. TAK! Tutaj uzupełniłabym jeszcze przekaz o funkcje poszczególnych emocji i mamy świetne podsumowanie tematu :)
W książce pojawia się wzmianka, że czasami inni ludzie chcą przegonić nasze uczucia np. słowami „Ty tchórzu!”, „Weź się w garść”, „Nie wygłupiaj się”, ale nasze uczucia i tak z nami pozostają.
I tutaj mam poczucie, że ten wątek wymaga dodatkowego omówienia podczas czytania książki tzn. powiedzenia wyraźnie, że takie komunikaty nie są okej + wyjaśnienia, że osoby mówiące w ten sposób często same nie rozumieją własnych uczuć.
Dodatkowa uwaga:
Jeżeli obawiamy się, że dziecko mogłoby przyswoić sobie jakiś komunikat, którego nie chcemy, to spokojnie możemy taką stronę książki ominąć lub przeformułować problematyczne zdanie. Ja bardzo często modyfikuję niektóre fragmenty książek, tak żeby dostosowywać treści do wieku i konkretnej sytuacji dziecka, z którym pracuję.
„Kiedy okazuję moje uczucia, nie jestem z nimi sam. Wtedy inni mogą być razem ze mną”
Wiek dzieci: 4+